piątek, 18 kwietnia 2014

Uwaga złodziej! Część 2.

Stereotypowe powiedzenie brzmi: "Polak to pijak i złodziej". Dużo w nim przesady. Na imprezach okazuje się, że coś jest na rzeczy. Taka oto sytuacja Panie i Panowie.

Wesele w małej, kameralnej restauracji. Ani najlepszej, ani najgorszej. Publika też tak po środku z zabawą i obyczajami. Wśród nich jedna czarna zabłąkana owieczka. Taka co nie idzie zgodnie ze stadem, nie słucha pasterza, tylko na boku lubi robić swoje fiki miki. Zamiast się weselić, okrada Parę Młodą. Kilka godzin wcześniej, w sąsiedztwie świętych obrazów, składa najszczersze życzenia by potem dorobić sobie troszku.

Kelnerki z niepokojem obserwowały jegomościa dreptającego w tą i  z powrotem. Szumiąca gorzałka zniekeształcała ruchy, a odchylona marynarka zdradzała niecny proceder. Wszystko poszło by w niepamięć gdyby gość zachował umiar, ale kiedy raz się udało trzeba spróbować ponownie. Efekt mili Państwo imponujący. Wstyd przeogromny!

Zaalarmowana przez obsługę Para Młoda nerwowo opuściła lokal. Co się okazało. W pobliskim rowie zaproszony gość uzbierał kilkanaście butelek różnej maści alkoholi. Wódka, wino, whiskey. Para Młoda wyprosiła go z wesela. Pozostał niesmak i popsuta atmosfera.

Do zacytowanego powiedzenia, można dodać inne. "W każdej bajce (powiedzeniu) jest trochę prawdy".

DJ Bydgoszcz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz